Żeby trochę go ożywić, i dla tych, którzy mają na ścianie/w szufladzie resztki Belta, prezentuję opcję "Renowacja - grubo, albo wcale"

lista "modyfikacji" od góry do dołu:
- głowica Gaui flybarless bez szpindla (okucia kręcone na sztywno do bloku głowicy - 0 amortyzacji)
- zabierak jednoramienny Gaui z wyrównoważeniem
- wał skrócony o 10mm
- tarcza aluminiowa, z przedłużonym bolcem antyrotacyjnym
- mocowanie szerszych kabinek typu "Pręt węglowy"
- łożyska wału 10x5x4
- serwa HS65 (na razie)
- silnik Turnigy E500 6T 4000Kv z zębatką 11T
- zmodyfikowane łoże silnika (żeby zmieścić zębatkę Trex450)
- wałek napędu ogona bez mosiężnych tulejek (żeby zmieścić zębatkę Trex450)
- zębatka główna z obsadą T-Rex450
- serwo ogonowe Align 520
- POL mod, czyli mocowanie baterii w górnym położeniu typu Patyczek Od Loda ®
- rura, skrzynka ogonowa i wirnik od Trexopodobnych (może oryginał, nie pamiętam)
- płetwa ogonka oryginalna Beltowa, z wyciętymi otworami
- regulator 40A z dodatkowymi radiatorami
- stabilizator lotu k-bar
- pałąki podwozia założone tyłem do przodu bo tak lata szybciej

Lata to nieźle, jak na składaka z części w zasadzie najtańszych z możliwych.
Jest leciutki (520g bez baterii) i ma wysoko środek ciężkości, co w zestawieniu z nisko położoną głowicą daje sporo zabawy.
Dzięki skupieniu masy w jednym miejscu gleby są mało bolesne - większość napraw pokretowych ogranicza się do wymiany łopat i śrub M3 mocujących okucia w głowicy.