Jest to mój, poza przywitaniem się, pierwszy tematyczny post więc jeszcze raz wszystkich witam i proszę o wyrozumiałość, a jeżeli w nieodpowiednim dziale proszę o przeniesienie.
Kupiłem używany model helika CopterX CX 450PRO V5 DFC Flybarless Torque Tube Version. Jako że poprzedni właściciel z mojej okolicy i oferował wszelką pomoc w ustawieniu i regulacji myślałem że to dobry wybór. Jednak gdy przyszło co do czego, nie może mi pomóc bo nie wie jak , na koniec stwierdził że tak ma być. Zostałem na lodzie i teraz tu szukam pomocy.
Ale do rzeczy.
Problem jest (nie wiem jak to fachowo nazwać) z nadmiernym sterowaniem. A mianowicie:
Gdy wychylam drążki w aparaturze (Graupner MZ-24) i dochodzę do 1/3 ich drogi tarcza jest już wychylona na maksa. Dzieje się tak zarówno przy przechyle prawo-lewo jak i przód-tył.Tak samo jest z ogonem - gdy wychylę drążek kierunku o1/3 serwo ogonowe osiąga już swoje punkty końcowe.
Myślę że jest to problem z ustawieniem systemu FBL ponieważ gdy wepnę serwo do odbiornika przed FBL to chodzi poprawnie na całej długości drążka a za FBL tak jak pisałem - ruch drążka o 1/3 a serwo osiąga już swoje punkty końcowe.
Poprzedni właściciel twierdzi że tak ma być i że to jest poprawnie.
Ja nie miałem nigdy styczności z tymi systemami ale w mojej długoletniej praktyce modelarskiej (samoloty) nigdy nie spotkałem się z czymś takim i uważam że nie jest to normalne żeby serwo osiągało swoje maksimum po ruchu drążka w aparaturze o 1/3.
Może ktoś zna ten system FBL CopterX CX-3X2000 i wie jak mi pomóc.
Posiadam program na komputer do tego systemu i kabelek do podpięcia pod USB jednak nie wiem który parametr przestawić żeby było dobrze a nie zepsuć .
Dodam jeszcze że na skoku ogólnym jest dobrze tzn serwa a z nimi tarcza porusza się na całej drodze drążka góra-dół.
Boję się tak latać gdyż przy małym ruchu drążka są duże wychyły tarczy a co się może z tym wiązać wiadomo.
Nigdzie nie spotkałem się z taką sytuacją.
Mam nadzieję że mi pomożecie.
Ale samolot a heli to trochę jednak inne bajki 
